Filarem Unii Energetycznej powinno być bezpieczeństwo dostaw energii
Głównym filarem Unii Energetycznej powinno być bezpieczeństwo dostaw energii do państw UE. Kluczowe są tu kwestie budowy infrastruktury energetycznej, a także stworzenie mechanizmów solidarnościowych na wypadek kryzysu. Poza tym musimy pamiętać o wykorzystaniu rodzimych źródeł i zasobów energii - mówi Andrzej Dycha, wiceminister gospodarki.
- Analiza propozycji przedstawionych w pakiecie Komisji Europejskiej w zakresie Unii Energetycznej skłania nas do uwzględnienia w naszym stanowisku czterech istotnych z naszego punktu widzenia priorytetów - powiedział wiceminister gospodarki Andrzej Dycha podczas posiedzenia Rady Unii Europejskiej ds. Transportu, Telekomunikacji i Energii, które odbyło się w Brukseli.
Wiceminister Dycha podkreślił, że w dalszych pracach głównym filarem Unii Energetycznej powinno być bezpieczeństwo dostaw energii do państw Unii.
- Kluczowe w tym zakresie pozostają kwestie: budowy infrastruktury energetycznej, a także stworzenie mechanizmów solidarnościowych na wypadek kryzysu. Poza tym musimy pamiętać o wykorzystaniu rodzimych źródeł i zasobów energii jak również zdywersyfikowaniu dostaw ropy naftowej i gazu ziemnego do UE – podkreślił Andrzej Dycha.
Jako ostatni polski priorytet wiceszef resortu gospodarki wymienił wzmocnienie bezpieczeństwa energetycznego sąsiadów UE ze wspólnoty energetycznej.
Zwrócił także uwagę, że Polska popiera rozwiązania zaproponowane w komunikacie Komisji Europejskiej w sprawie Unii Energetycznej.
- Kluczowe pozostaje w tym momencie odpowiednie wprowadzenie ich w życie, przez szybkie przedstawienie projektu rewizji rozporządzenia ws. bezpieczeństwa dostaw gazu oraz decyzji ws. umów międzyrządowych w obszarze energii – podkreślił Andrzej Dycha.
Wiceminister Dycha podczas posiedzenia zwrócił także uwagę, że dla Polski kluczowe jest zachowanie neutralności technologicznej i uwzględnienie w koncepcji Unii Energetycznej roli zasobów własnych UE w zmniejszaniu uzależnienia państw członkowskich od importu surowców.
Podkreślił również, że zagadnienia dotyczące polityki klimatycznej nie powinny zdominować dalszych prac nad Unią Energetyczną.